Ciekawostką jest nazwa szczytu i pewna niekonsekwencja z nią związana. Jeszcze przed II wojną światową ten szczyt nazywany był Wielki Szyszak. Nazwę zmieniono po wojnie, kiedy źródłem stały się niemieckie mapy i zinterpretowano ją właśnie jako Śmielec. Miano Wielkiego Szyszaka dostał inny szczyt, położony nieco dalej na zachód.
Żeby zamieszanie było jeszcze większe, Niemcy i Czesi do dziś nazywają Śmielec… Wielkim Szyszakiem. Natomiast „polski” Wielki Szyszak to u nich Wielkie Koło. Ostrożnie więc z ewentualnym korzystaniem z zagranicznych przewodników podczas wycieczek po Karkonoszach, bo o pomyłkę nietrudno!
Na Śmielec da się dostać wspomnianym czerwonym szlakiem głównym, którym można wędrować od Karpacza lub Szklarskiej Poręby. Najbliższe inne szczyty to – na zachodzie – „spadkobierca” poprzedniej nazwy, czyli Wielki Szyszak oraz Czeskie Kamienie na wschodzie. Druga trasa prowadzi od północy, niebieskim szlakiem z Jagniątkowa, czyli obecnej dzielnicy Jeleniej Góry.